Coraz głośniej mówi się o nauczaniu przy pomocy internetowych źródeł i e-podręczników. Z jednej strony internet to okno na świat pozwalające na zdobywanie rozmaitej wiedzy, a z drugiej strony zagrożenie, które owocuje brakiem samodzielności w logicznym myśleniu, zabijaniem kreatywności, umiejętności czytania i poprawnego pisania.
W dobie wszechobecnego internetu warto pochylić się również nad udziałem sieci w życiu szkoły. Co prawda w dalszym ciągu nie da się wielu rzeczy nauczyć wyłącznie wirtualnie, to jednak e-podręczniki są pozytywnym przejawem wkroczenia polskiej szkoły w nowoczesność. Warunkiem powodzenia tego przedsięwzięcia jest umiejętne przygotowanie materiałów online oraz poprawne ich wykorzystanie z zachowaniem umiaru między wirtualnym zasobem wiedzy a kontaktem z nauczycielem, wiedzą empiryczną.
Bardzo dużo zależy od konstrukcji e-podręcznika, bowiem dobrze przygotowana pomoc w wersji elektronicznej skłaniająca do myślenia, analizowania i poszukiwania informacji może być bardzo ważnym elementem procesu dydaktycznego, niemniej w dalszym ciągu niezbędny jest nauczyciel, jako autorytet wiedzy. Bezwzględnie podręczniki w wersji online winny uwzględniać możliwości poznawcze dzieci w danym wieku jak i potrzeby edukacyjne.
Niestety wielu uczniów nie powinno korzystać z podręczników internetowych z powodu kontaktu z ekranem, który dekoncentruje, uzależnia i nie rzadko negatywnie wpływa na postawę ciała, wzrok itd. Prace nad pierwszymi podręcznikami online wciąż trwają, oby zaowocowały wartościową pomocą dydaktyczną na miarę XXI wieku.