wyszukiwarka

Czym różni się wyszukiwarka od przeglądarki

Często mylone są pojęcia wyszukiwarka i przeglądarka internetowa. Różnica wydaje się mimo wszystko wyraźna, a osobliwe pomyłki można porównać do mylenia nazewnictwa spódnicy i sukienki. Warto zatem przybliżyć obydwa pojęcia jeszcze raz, aby utrwaliło się to na stałe.

Czym różni się przeglądarka internetowa od wyszukiwarki internetowej?

Pewnie codziennie siadasz do komputera i włączasz internet. Jednak aby się do niego dostać musisz uruchomić program, który pozwala Ci na przeglądanie witryn internetowych, czyli przeglądarkę internetową. Większość z nas ma na swoim komputerze przynajmniej 2 przeglądarki. Zwykle razem z Windowsem w pakiecie otrzymujemy przeglądarkę Microsoft Edge. Która jest częścią Windowsa, lecz dzisiaj mało kto jej używa oraz drugą doinstalowaną swoją ulubioną. Pod koniec lat 90-tych powstały przeglądarki, które dziś cieszą się największą popularnością. Firefox, będący produktem Mozilli, a także Chrome – flagowy produkt Google’a. Ten ostatni stał się tak popularny, że zaczął deklasować konkurencje.

Zresztą Google jest pionierem również wśród wyszukiwarek internetowych. Które jak sama nazwa wskazuje służą nam do wyszukiwania informacji, a także dotarcia do stron, których adresy pamiętamy fragmentarycznie. Poza Google innymi popularnymi wyszukiwarkami są: Bing, Yahoo, Baidu czy Yandex. A jeśli chodzi o wyszukiwarki bliskie nam geograficznie to jeszcze czeski Seznam. „Jednak w rękach” Google pozostaje ponad 90% udziału w rynku. Podsumowując – przeglądarka służy do przeglądania internetu a wyszukiwarka do wyszukiwania informacji.

Skąd wzięła się popularność przeglądarki Google?

Swojego monopolu na rynku Google nie osiągnęło od razu. Jeszcze w latach 90-tych dość popularną wyszukiwarką było Yahoo. Jednak wraz z wkroczeniem w nowe tysiąclecie Google zaczęło przyśpieszać tempo i już w 2003 roku zaczęło zostawiać konkurencję w tyle. Dzisiejszą pozycję zawdzięcza stale aktualizowanemu algorytmowi wyszukiwania, który pozostaje tajemnicą. Dzięki niemu już w 0, 5 sekundy możemy mieć przed swoimi oczami trafne wyniki na interesujący nas temat. Ponadto wiele darmowych produktów takich jak choćby You Tube, Gmail czy Dysk Google, Dokumenty Google, Google Maps czy Street View stały się nieodłączną częścią życia wielu osób. W końcu to w zasobach Google przechowujemy na dysku wirtualnym zrobione smartfonami zdjęcia.

Polecamy: Czy szyfrowanie danych w VPN da się złamać?

Co słychać u konkurencji?

Trzeba przyznać, że kraje w których powstały inne wyszukiwarki bardzo je wspierają. Yandex ma połowę udziałów rynku w Rosji i ten kraj jest jednym z niewielu, gdzie Google nie zajmuje czołowej pozycji. Podobną sytuację mamy w Chinach, gdzie Baidu posiada ponad 70% udziału w rynku, a Google jest tam dopiero na 5 pozycji z nikłym udziałem procentowym. Oczywiście jest to związane również z kontrolowaniem internetu przez chińskie władze ludowe. Inne wyszukiwarki nie są tak mocno promowane i nawet w krajach z których się wywodzą muszą uznać wyższość Google. Yandex rozwija technologię rozpoznawania twarzy, a Baidu jest znane ze swoich aż czterech wyszukiwarek: encyklopedii, wiadomości, mp3 oraz grafiki. Bing, który zajmuje drugie miejsce za Google w światowym rynku z 2,5% udziałem może pochwalić się z kolei rozszerzoną wyszukiwarką, gdzie po najechaniu na link ukazuje się fragment treści strony.

Wśród przeglądarek internetowych Chrome nie osiągnął jeszcze statusu, jaki posiada Google wśród wyszukiwarek. Jednak patrząc na tempo jego rozwoju pewnie niedługo osiągnie podobne wyniki. Ponieważ chociażby w Polsce już wyprzedza drugi Firefox 10-krotnie. W świecie nie ma jeszcze takiego wyniku, gdyż posiada niespełna 60% udział. Drugie miejsce zajmuje wyszukiwarka Safari, czyli produkt Apple z 13% udziałem w rynku. Dopiero czwarte miejsce za UC Browser zajmuje w świecie Firefox.

Teraz już wiesz czym różni się wyszukiwarka od przeglądarki internetowej i z pewnością więcej nie pomylisz tych dwóch pojęć. Najprościej jest powiedzieć, że bez przeglądarki nie dostalibyśmy się do wyszukiwarki. Przynajmniej nie na komputerach stacjonarnych i laptopach, bo w telefonie możemy tam zajrzeć bezpośrednio z poziomu aplikacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *